Zdjęcia
https://youtu.be/HO3Xh-9T6vc lub https://vimeo.com/122471040
DAY 1
Kacper Bagrowski, Jakub Przyborowski, Jakub Martyński, Julia Wiecanowska, Martyna Muszyńska, Olga Kalkowska, Agata Baran, Patrycja Stachowiak, Anna Kulpińska i Dominika Hermann biorą udział w Euroweeku "Szkoła Liderów". Przywitała nas piękna słoneczna pogoda. Wraz z innymi uczniami z Zębowic, Jedlińska, zostaliśmy przywitani przez wolontariuszy z Turcji, Peru, Kolumbii, Rumunii, Filipin, Wietnamu, Łotwy. Prowadzący przygotowali gry integracyjne, a potem dyskotekę. Pierwszy dzień przyniósł nam nowe znajomości i niespotykane znaleziska. Ciekawe, co czeka nas drugiego dnia. (dch)
DAY 2
Drugi dzień naszego wyjazdu zaczęliśy od śniadania. Tuż po tym w dowolnym stylu tanecznym podczas energizera zaprezentowali się wszyscy uczniowie. Jednym szło lepiej, inny gorzej, jednak wszyscy bawili się świetnie. Następnie wspólnie przedstawiliśmy oczekiwania wobec nadchodzącego tygodnia. Wolontariusze dali nam zadanie, w którym mieliśmy wylosować jednego z uczestników, aby w tajemnicy kupić mu prezent i wręczyć ostatniego dnia naszej wycieczki. Później wybraliśmy się na długi spacer po okolicy, okazało się, że największą atrakcją jest sklep wielobranżowy marki ABC, gdzie wszyscy z zamiłowaniem spędzili czas. Zziębnięci wróciliśmy do ośrodka, a tam czekały na nas kolejne atrakcje. Po zakończeniu konsumpcji obejrzeliśmy prezentację na temat szoku kulturowego, podczas której poznaliśmy różńice między kulturami wielu krajów. Następnie doświadczyliśmy bardzo przyjemnej zabwy ruchowej na świeżym powietrzu. (Pysia i Kacper)
DAY 3
Cześć, a raczej Hello!
Dzisiaj rano, od razu po śniadaniu, pojechaliśmy na TRIP do Bystrzycy Kłodzkiej, do Muzeum Filumenistycznego, gdzie zobaczyliśmy zapałki z całego świata. Później razem z wolontariuszami zwiedziliśmy Twierdzę w Kłodzku. odważni, by poczuć się jak minerzy (żołnierze z twierdzy) przespacerowali się tunelem, który miał 90 cm wysokości. Tam dołączył do nas Olivian z Rumunii, który był bardzo rozmowny. Gdy wróciliśmy do hotelu czekała na nas "Basia" z Tajlandii z prezentacją o swoim kraju. Wszyscy byliśmy bardzo zaciekawieni jej strojem, a na widok tajskiego jedzenia zgłodnieliśmy. Jeżeli chcecie przepis na tajski deser - pytajcie Agatę Baran. Po przerwie graliśmy w "głuchy telefon" i musieliśy przekazać drużynie liczby za pomocą ruchów twarzy. Po zabawie zostaliśmy podzieleni na grupy i każda miała stworzyć wynalazek, którego jeszcze nie ma w żadnych sklepach (np. wynalezione zostało drewno, które robi za ciebie wszystko, długopis robiący naleśniki i koszulka zmieniająca kolor pod wpływem nastroju). Następnie poznaliśmy Kolumbię i uczyliśmy się kroków salsy. Na Euroweeku codziennie są dyskoteki, ale akurat dzisiaj uczyliśmy się tańczyć tańce narodowe - m.in. belgijkę. Świetnie się razem bawiliśmy. (Julka Wiecanowska)
DAY 4
I nadszedł TEN dzień... Zasmucone miny już przy śniadaniu zwiastowały wieczorne, smutne wydarzenie jakim miało być zakończenie Euroweeku. Ale po kolei. Piątkowy poranek rozpoczęliśmy od... niespodzianki! Jedna z naszych wolontariuszek, Cristina obchodziła w ten dzień imieniny. Nasza grupa reprezentowana przez Kacpra wręczyła jej z tej okazji bukiet czerwonych róż. Nasza przyjaciółka nie kryła zaskoczenia i radości. Po tym, energizerze, oraz zabawie w opisywanie innych osób na kartkach zawieszonych na plecach, przyszedł czas na pierwszą z piątkowych prezentacji. Dotyczyła ona Kenii, a prowadzona była przez dwie siostry. Później Emir z Turcji zaprezentował nam dwa wykłady - pierwszy opowiadał o nas, o życiowych priorytetach, drugi natomiast był wykładem motywacyjnym, o naszych marzeniach, przyszłości. Pokazano nam m.in. wspaniałą przemowę Steve'a Jobsa. Po obiedzie ujrzeliśmy kolejną prezentację, zaprezentował ją nam "Frankie" z Wietnamu. A po niej przyszedł czas na MISSION IMPOSIBBLE. Polegała ona na wykonaniu
14 zadań w 30 minut! Były to m.in. nagranie horroru,( Nasza Dominika w akcji - https://youtu.be/HO3Xh-9T6vc) zorganizowanie pokazu mody (w którym to rolę nowoczesnej sprzątaczki odegrała niezawodna pani Chosińska), wykonaniu plakatu dot. Euroweeku, 35 selfie z różnymi osobami czy ułożenie zabawnej historyjki ze słowami podanymi przez wolontariuszy. Liderami prowadzącymi tę zabawę byli nasz Kacper oraz Karol z liceum w Trzemesznie. Wszystkie zadania zostały wykonane i zaprezentowane w brawurowy sposób, śmiechu było co nie miara! Po kolacji wykonaliśmy swoje zabawne portrety które przechodziły z rąk do rąk i każdy wiedział, że koniec zbliża się nieuchronnie. Obejrzeliśmy wspaniałą prezentację o Filipinach, pokazaną przez Yuu i przystąpiliśmy do ewaluacji. Wręczyliśmy prezenty dla Secret Friends, losowanych we wtorek, po czym wybrani uczniowie, wolontariusze oraz nauczyciele podzielili się swoimi odczuciami i wspomnieniami z mijającego tygodnia. Już wtedy niektórym łzy cisnęły się do oczu, a gdy Yuu wspaniale wykonała dla nas piosenkę "I Was Here" doprawdy ciężko było ukryć wzruszenie. Potem wolontariusze wręczyli nam
certyfikaty z trudem próbując wymówić nasze nazwiska. Zrobiliśmy wspólne zdjęcie, a później wzruszeniu, zdjęciom, przytulaniu oraz pożegnaniom vis a vis nie było końca. Dla mnie, choć myślę że nie tylko dla mnie był to wspaniały wyjazd. Poznałem masę wspaniałych ludzi, spędziłem czas z uśmiechem na ustach i naprawdę smutno było opuszczać to miejsce. Polecam każdemu wyjazd na Euroweek bo jest to niesamowite przeżycie. (Kacper Bagrowski)
DAY 5
Powrót.